Ewa Miszczyk-Wróbel

radca prawny

Od wielu lat z sukcesem pomagam deweloperom oraz wykonawcom zakładać spółki budowlane, a następnie prowadzić je w sposób bezpieczny, osiągając sukcesy w branży budowlanej...
[Więcej >>>]

Sklep

Odstąpienie od umowy na art. 644 k.c.

Ewa Miszczyk-Wróbel04 kwietnia 2023Komentarze (0)

Stosownie do art. 644 k.c. dopóki dzieło nie zostało ukończone, zamawiający może w każdej chwili odstąpić od umowy płacąc wykonawcy umówione wynagrodzenie. W takim wypadku zamawiający może jednak odliczyć od wynagrodzenia wykonawcy to, co wykonawca oszczędził z powodu niewykonania dzieła.

Niby proste, ale jak to wygląda w praktyce?

Odstąpienie na art. 644 k.c., a cóż to jest?

Przede wszystkim warto pamiętać, że art. 644 k.c. co do zasady nie jest bezwzględnie obowiązujący.

To znaczy, że konstruując umowę inwestor i wykonawca (szczególnie ten sprytny wykonawca) mogą wyłączyć stosowanie tego przepisu między nimi.

Odstąpienie od umowy na art. 644 k.c.

Ewentualnie mogą też zmienić ustanowione w nim zasady, na przykład dodając zapis o sposobie obliczania wynagrodzenia wykonawcy, o konieczności uzasadnienia przyczyny odstąpienia przez inwestora, o wyłączeniu określonych okoliczności, w których inwestor może skorzystać z tego uprawnienia etc.[1]

Oczywiście strony modyfikując ten przepis w umowie nie mogą skutecznie wyłączyć prawa wykonawcy do otrzymania wynagrodzenia za wykonaną pracę.

***

Uwaga: Ten artykuł możesz posłuchać w podcaście Spółka Budowlana:

***

Jeśli zatem umowa o roboty budowlane zawarta między stronami nie stanowi inaczej, inwestor jest uprawniony do odstąpienia od umowy i to nawet bez podawania wykonawcy jakiejkolwiek przyczyny.

Można nawet przyjąć, iż obiektywnie taka przyczyna może nawet nie istnieć, a chęć odstąpienia od umowy może wynikać jedynie z kaprysu inwestora.

Co oznacza nieukończenie dzieła?

Dzieło nieukończone w rozumieniu art. 644 k.c. to roboty budowlane, które nie osiągnęły jeszcze tzw. gotowości odbiorowej.

Dopóki zatem roboty budowlane trwają, dopóty możemy mówić, że dzieło nie jest ukończone. Pomijam w tym miejscu rozważania na temat tego, co inwestor uważa za ukończone, a co wykonawca. Jak świat światem na tym tle zawsze były i będą spory.

Art. 644 k.c.

Dopóki dzieło nie zostało ukończone, zamawiający może w każdej chwili od umowy odstąpić płacąc umówione wynagrodzenie. Jednakże w wypadku takim zamawiający może odliczyć to, co przyjmujący zamówienie oszczędził z powodu niewykonania dzieła.

Wracając do meritum, jak wspomniałam w praktyce przyjmuje się, że takim momentem przełomowym, od którego należy przyjąć, że dzieło jest ukończone, będzie gotowość odbiorowa robót.

Samo zgłoszenie zatem takiej gotowości w przypadku, gdy roboty nie będą obiektywnie ukończone, nie będzie wystarczającą przesłanką przyjęcia, że roboty zostały wykonane.[2] A zatem złożone przez inwestora oświadczenie o odstąpieniu od umowy będzie skuteczne.

Skutki oświadczenia o odstąpieniu

Odstąpienie inwestora od umowy z powołaniem się na art. 644 k.c. powoduje wygaśnięcie zawartej umowy o roboty z tzw. skutkiem na przyszłość (ex nunc). W komentarzach wyczytacie, że spierano się co do tego, czy inwestor – dla skutecznego odstąpienia – musi jednocześnie zapłacić wynagrodzenie wykonawcy.

Ostatecznie orzecznictwo uznało, iż nie jest to wymagane. To znaczy, że dla skutecznego odstąpienia nie jest wymagana „jednoczesność” oświadczenia o odstąpieniu i zapłata wynagrodzenia wykonawcy.

Orzecznictwo sądów zdaje się jednak skłaniać do poglądu, że zapłata wynagrodzenia nie jest przesłanką skuteczności odstąpienia od umowy [3]

Swoją drogą ciekawe, jakby to miało wyglądać w praktyce.

Wysyłając pocztą oświadczenie o odstąpieniu od umowy inwestor nie może przewidzieć, kiedy zostanie ono odebrane przez wykonawcę. Wysyłając zaś przelew razem z wysłaniem oświadczenia pocztą może doprowadzić do sytuacji, kiedy zapłaci za niezakończone roboty a oświadczenie zostanie mu zwrócone (np. z uwagi na błędy adres czy nie podjęcie przesyłki w terminie).

Sądzę, że taka „jednoczesność” w praktyce mogłaby być źródłem wielu problemów. Choć z punktu widzenia wykonawców byłoby to bardzo korzystne uwarunkowanie, nie przeczę.

Oszczędności a wynagrodzenie wykonawcy

Odstępując od umowy inwestor jest zobowiązany zapłacić wykonawcy całe należne mu wynagrodzenie. Jak wspomniałam na początku, może on przy tym odliczyć jedynie kwoty rzeczywistych oszczędności wykonawcy, które powstaną w związku z wcześniejszym zakończeniem umowy.

To również może być źródłem wielu problemów wykonawcy.

W praktyce bowiem stanowisko wykonawcy i inwestora co do wysokości tych oszczędności bardzo często odmienne. Przy czym dla wykonawcy korzystne jest to, że ciężar dowodu co do wysokości tych oszczędności spoczywa na inwestorze.

To on bowiem wywodzi z tego korzystne dla siebie skutki prawne [4] – czyli zobowiązanie do zapłaty wynagrodzenia w niższej wysokości niż wskazane w zawartej umowie.

 

Podkreślić należy, że wskazane w art. 644 k.c. oszczędności wykonawcy to nie jest to samo, co wartość prac jakich on nie wykonana na skutek odstąpienia od umowy. Chodzi tu bowiem o oszczędności z zaprzestanych robót, a nie oszczędności w robotach zrealizowanych przed odstąpieniem [7].

Przeczytaj również koniecznie:

Co odliczamy a co nie?

Jak wynika z orzecznictwa, nie powinny być odliczane koszty osobowe i koszty stałe wykonawcy, które musi ponieść mimo wcześniejszego zakończenia robót.

Jego oszczędności mogą jednak wynikać z wynagrodzenia podwykonawców, płac pracowników, kosztów transportu czy energii elektrycznej, jakich nie będzie musiał wykonawca ponosić. Oczywiście z zastrzeżeniem zwrotu przez inwestora kosztów już poniesionych przez wykonawcę.[5]

Wykonawcy należy się również ustalona i historycznie potwierdzona marża zysku, jaki osiągał dotychczas w tego rodzaju umowach. Należy mu się także pokrycie wydatków z tytułu rzeczywiście poniesionych kosztów na cele realizacji umowy.[6]

Materiały i urządzenia

Z orzecznictwa wynika, że do oszczędności wykonawcy należą też materiały i urządzenia, których wykonawca nie będzie musiał zakupić bo nie będzie realizował robót, do których byłyby one niezbędne.

Co jednak, jeśli wykonawca już je zakupił?

Wówczas gdy jest w stanie wykorzystać je na innej realizacji to się je pomija, jeśli jednak są to materiały i urządzenia wykonane według indywidualnego projektu to inwestor powinien za nie zapłacić. Nie będzie tu bowiem mowy o żadnej oszczędności wykonawcy, który ich nie wykorzysta na innej budowie.

Do wynagrodzenia wykonawcy będzie również należało doliczyć uiszczony przez niego zadatek lub bezzwrotną zaliczkę na poczet zakupu ww. materiałów i urządzeń, nawet jeśli uda mu się anulować złożone zamówienie. Tutaj również nie będzie bowiem mowy o oszczędności wykonawcy.

Czas pracy wykonawcy

Na zakończenie tylko wspomnę, iż w orzecznictwie spotyka się dwa poglądy na temat zaoszczędzonego czasu pracy wykonawcy. Jeden pogląd wskazuje, że zaoszczędzony czas pracy nie podlega odliczeniu. A zgodnie z drugim poglądem taki czas pracy może stanowić oszczędność podlegającą odliczeniu.

Oszczędnością może być w szczególności wartość majątkowa wszystkiego, co wykonawca musiałby zużyć do wykonania prac, a co wskutek zaniechania wykonywania prac może wykorzystać zarobkowo w inny sposób (w tym także czas potrzebny do wykonania umowy) [8].

Odszkodowanie dla wykonawcy

Wykonawca, którego dotknęło w praktyce odstąpienie od umowy na zasadzie art. 644 k.c. może również dochodzić od inwestora odszkodowania.

O ile oczywiście zgodnie z zasadami odpowiedzialności odszkodowawczej będzie w stanie wykazać, że na skutek odstąpienia inwestora od umowy poniósł szkodę. I szkody tej nie pokryło należne mu wynagrodzenie.

Na koniec…

Podsumowując, jeśli wykonawca dobrze przygotuje się do realizacji umowy o roboty budowlane, tj. będzie miał pisemne umowy o pracę dla swojej ekipy, zawrze umowy podwykonawcze, złoży pisemne zamówienia na materiały i urządzenia, będzie dysponował potwierdzeniami zapłaty zadatków czy bezzwrotnych zaliczek, to art. 644 k.c. nie będzie mu się śnił po nocach… 🙂

Będzie bowiem w stanie – w razie sporu z inwestorem – wykazać jakie koszty poniósł faktycznie na wykonanie robót i co na pewno nie stanowi jego oszczędności.

Proste, prawda? 😉

Ewa Miszczyk-Wróbel
radca prawny

Zdjęcie w artykule pochodzi z Unsplash

***

[1] J. Bieluk, K. Zadykowicz-Sokół, Umowa…, s. 375.; red. P. Jarzyński, Inwestycje budowlane w praktyce, WKP Warszawa 2022, s. 427

[2] K. Zagrobelny [w:] Kodeks…, red. E. Gniewek, P. Machnikowski, art. 644, nb 2.

[3] Wyroki  SN: z  26.01.2001  r., II  CKN 365/00, OSNC 2001/10, poz.  154; z  19.12.2002  r., II  CKN 1334/00, LEX nr 75355; z 22.05.2003 r., II CK 367/02, LEX nr 148674; z 25.04.2014 r., II CSK 380/13, LEX nr 1491255; z 24.01.2017 r., V CSK 219/16, LEX nr 2237427

[4] Wyrok SA w Krakowie z 7.11.2014 r., I ACa 1054/14, LEX nr 1651882

[5] B. Cieszyńska [w:] M. Cecerko, B. Cieszyńska, T. Darowski, T. Michalczyk, M. Orkusz, K. Pociecha, Odstąpienie…, s. 149–151

[6] Wyrok SA w Warszawie z 29.07.2016 r., I ACa 1409/15, LEX nr 2115413

[7] Wyrok SA we Wrocławiu z 13.12.2013 r., I ACa 1214/13, LEX nr 1461221

[8] Wyrok SA w Warszawie z 7.07.2011 r., I ACa 13/11, LEX nr 1120068

***

Podcastu Spółka Budowlana możesz słuchać również na YouTube:

***

Jak prawidłowo zlecić wykonawstwo zastępcze?

Pisałam już kiedyś o tym, jak rozliczyć wykonawstwo zastępcze. Ustaliłam wówczas, że mając do czynienia z roszczeniem o charakterze odszkodowawczym prawidłowe będzie wystawienie noty księgowej. Nie dochodzi bowiem do wykonania usługi na rzecz niesolidnego wykonawcy przez żaden z podmiotów.

Natomiast kwota, jakiej domaga się zamawiający, ma po prostu pokryć koszt wykonawstwa zastępczego – obejmować wydatki jakie poniósł w związku z niesolidnością podwykonawcy. To powinno być już zatem jasne. Ale czy wiesz, jak prawidłowo zlecić takie wykonawstwo zastępcze? … [Czytaj dalej…]

 

W czym mogę Ci pomóc?

    Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez KANCELARIA RADCÓW PRAWNYCH Ewa Miszczyk-Wróbel w celu obsługi przesłanego zapytania. Szczegóły: polityka prywatności.

    { 0 komentarze… dodaj teraz swój }

    Dodaj komentarz

    Na blogu jest wiele artykułów, w których dzielę się swoją wiedzą bezpłatnie.

    Jeśli potrzebujesz indywidualnej pomocy prawnej, napisz do mnie :)

    Przedstaw mi swój problem, a ja zaproponuję, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić i ile będzie kosztować moja praca.

    Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez KANCELARIA RADCÓW PRAWNYCH Ewa Miszczyk-Wróbel w celu obsługi komentarzy. Szczegóły: polityka prywatności.

    Poprzedni wpis:

    Następny wpis: