Z ciekawością przyglądam się kierunkowi, w którym idą zmiany w prawie budowlanym. Ustawodawca w projektach nowych przepisów „luzuje szelki”, jakby powiedziała Ewa Chodakowska ?
Co nowego tym razem? Otóż zmiany mają być systemowe, Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju planuje na nowo ułożyć cały proces inwestycyjny. Co za tym idzie, wraz ze zmianami w prawie budowlanym zmienią się także ustawy pokrewne, jak prawo wodne, prawo energetyczne czy prawo o ruchu drogowym.
Aby przyspieszyć i uprościć proces inwestycyjny będziemy mieć większą przejrzystość procedur administracyjnoprawnych, mianowicie:
- nastąpi uporządkowanie robót i obiektów pod względem obowiązku uzyskania dla nich decyzji o pozwoleniu na budowę, dokonania tzw. zgłoszenia lub też potwierdzenie braku ww. obowiązków;
- pojawi się nowa definicja tzw. obszaru oddziaływania – zostanie zawężony krąg podmiotów, które mogą występować jako strony postępowania w sprawie wydania pozwolenia na budowę poprzez ograniczenie kręgu nieruchomości, które mogą występować jako podlegające oddziaływaniu inwestycji;
- rozbudowany zostanie projekt budowlany – zostanie dołożony projekt techniczny do projektu zagospodarowania działki lub terenu oraz projektu architektoniczno-budowlanego;
- nastąpi ograniczenie możliwości stwierdzania nieważności pozwolenia na budowę na podstawie kryterium czasu do 5 lat;
- realizacje inwestycji z odstępstwem od przepisów techniczno-budowlanych będą szybciej przebiegać;
- usprawniony zostanie proces tzw. samowoli budowlanej.
Mam nadzieję tylko, że to wszystko nie doprowadzi do zabetonowania całego Krakowa…
Dobrego długiego weekendu!
{ 2 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }
Słusznie Pani Mecenas. Oby nam Krakowa nie zabetonowali, jak planują zabetonować centrum Włodawy. Dziwne czasy nastały, czy tylko mi się tak wydaje?
Widzę, że komentuję u Pani w blogu jako pierwsza. Trzymam kciuki za powodzenie bloga!
Ella
Dzień dobry,
faktycznie dziwne czasy, wszędzie widać żurawie, tyle że wieżowe 🙂 Dopóki nowa zabudowa nie psuje miasta, pozwala mu się rozwijać w estetycznej oprawie, to jestem za…szkoda, że nie dotyczy to większości inwestycji.
PS. bardzo dziękuję za ten pierwszy komentarz. Zapraszam częściej 🙂
EMW