Piątek wieczór, dobry czas na pisanie. Szczególnie, że dziś jestem wyjątkowo zainspirowana 🙂 Przed południem miałam bowiem przyjemność wypić kawę i porozmawiać z inspektorem budowlanym Karoliną Malicką. Ekspertką w zakresie odbiorów technicznych lokali mieszkalnych. Dlatego dzisiaj będzie o odbiorach, krótko i konkretnie.
Jak wiesz, ustawa deweloperska reguluje cyt.:
„zasady ochrony praw nabywcy, wobec którego deweloper zobowiązuje się do ustanowienia odrębnej własności lokalu mieszkalnego i przeniesienia własności tego lokalu na nabywcę, albo do przeniesienia na nabywcę własności nieruchomości zabudowanej domem jednorodzinnym lub użytkowania wieczystego nieruchomości gruntowej i własności domu jednorodzinnego na niej posadowionego stanowiącego odrębną nieruchomość.”
Nie można było prościej ustawodawco? 🙂
W skrócie, z powyższego wynika, że Twoja umowa deweloperska, aby była zgodna z przepisami prawa, powinna zawierać zapisy chroniące Cię jako konsumenta przed przedsiębiorcą – deweloperem.
Będą to m.in. zapisy dotyczące odbioru technicznego Twojego mieszkania, w tym terminu i sposobu, w jaki zostaniesz o nim zawiadomiony przez dewelopera. Bo to bardzo ważna sprawa.
Sfinalizowanie wielomiesięcznego projektu, jakim jest zakup mieszkania, musi być potwierdzone takim odbiorem. Powinien on mieć miejsce po zawiadomieniu Cię o zakończeniu budowy i uzyskaniu przez dewelopera decyzji o pozwoleniu na użytkowanie budynku, ale jeszcze przed podpisaniem umowy sprzedaży.
Wszyscy się już wówczas niecierpliwią. Ty chcesz szybko się wprowadzić, deweloper chce szybko podpisać umowy sprzedaży. Łatwo wówczas popełnić błąd i przeoczyć lub „odpuścić” wady wymarzonego mieszkania.
Zgodnie z przepisami prawa Twój udział w odbiorze jest niezbędny, udział inspektora budowlanego już nie. Ale warto, uwierz mi 🙂 Ustawodawca może kiedyś też do tego dojdzie, bo lepiej się nie da zabezpieczyć interesów konsumenta przy tej czynności. Nie deprecjonując Twojego doświadczenia oraz uważności na detale, tylko fachowiec z wieloletnim doświadczeniem oraz właściwym sprzętem będzie w stanie stwierdzić, czy przekazywane mieszkanie zostało wykonane zgodnie z projektem, przepisami prawa, normami technicznymi oraz tzw. sztuką budowlaną.
Po odbiorze sporządzisz z deweloperem pisemny protokół, do którego będziesz mógł zgłosić zauważone wady i usterki. Teoretycznie możesz to zrobić sam. Inspektor budowlany pomoże Ci jednak w prawidłowym ich ustaleniu i opisaniu. Możesz też otrzymać od niego specjalnie opracowany raport na temat wad Twojego mieszkania, co jest naprawdę bardzo pomocne w sytuacji poważnych wad. No chyba że wierzysz na słowo, że „robota jest świetnie wykonana, będzie Pan zadowolony” – jeśli tak, to przepraszam i już się nie wymądrzam 🙂
Co dalej?
W terminie 14 dni od dnia podpisania protokołu porządny deweloper powinien dostarczyć Ci oświadczenie o uznaniu zgłoszonych wad. Może też w tym terminie dostarczyć jednak oświadczenie, że odmawia ich uznania podając przyczynę takiego stanu rzeczy.
Jeśli wady zostaną uznane, najdalej w ciągu 30 dni od dnia odbioru technicznego powinny zostać usunięte. Jeśli jednak starannie działający deweloper nie usunie wad mieszkania w 30 dni, zgodnie z prawem może wskazać Ci „odpowiedni, inny termin” usunięcia wad, podając jednocześnie uzasadnienie opóźnienia. Tak będzie na przykład w sytuacji, kiedy proces technologiczny zakupienia czy wyprodukowania jakiegoś elementu będzie dłuższy niż 30 dni.

Karolina Malicka
Ćwiczysz cierpliwość wtedy, ćwiczysz 🙂 Ważne jest bowiem, aby wady były skutecznie usunięte, najlepiej zgodnie z technologią zaproponowaną przez inspektora budowlanego.
On wskazując rozwiązania nie będzie kierował się tylko kosztami robót, ale też nowoczesnymi rozwiązaniami technologicznymi, obowiązującymi normami i sztuką budowlaną.
Jednocześnie oczywiście walczysz, aby termin był „odpowiedni” nie tylko dla dewelopera, ale i dla Ciebie.
Inspektor Karolinę Malicką znajdziesz tutaj www.WszpilkachNaBudowie.pl
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }